Zautomatyzowane łańcuchy procesowe wymagają wąskich tolerancji w arkuszach blach
Na przykład robot spawalniczy może spawać ze znacznie większą powtarzalnością niż człowiek. Człowiek jako wykwalifikowany pracownik potrzebuje również dużych umiejętności i koncentracji, aby spawy osiągnęły wysoką jakość. Robot nie ma tych problemów – nie męczy się i nie potrzebuje także przerw w pracy.
Jednak kolega robot wymaga szczególnie wąskich tolerancji obrabianego przedmiotu. Dzieje się tak dlatego, że jest mniej elastyczny od człowieka i może wykonywać tylko te zadania, do których został zaprogramowany. Dlatego bardzo szybko okazało się, że elementy obrabiane były odrzucane jako nie w porządku. Może to być konieczne do prawidłowego funkcjonowania cyfrowego łańcucha procesów, ale poważnie spowalnia wydajność i produktywność.
Wyprostowane blachy i detale blaszane umożliwiają zachowanie tolerancji
Aby zachować wąskie tolerancje na detalach blaszanych, należy je wyprostować. Dzieje się tak dlatego, że w arkuszach mogą występować naprężenia wewnętrzne. Powstają one albo na skutek różnic temperatur, albo wpływów mechanicznych Procesy takie jak walcowanie, ścinanie, wykrawanie czy cięcie płomieniowe, cięcie plazmowe i laserowe mogą wywołać takie naprężenia własne. Może to spowodować wypaczenie elementów blaszanych podczas dalszego procesu przetwarzania. Kto chce mieć pewność, że blachy i części blaszane zawierają jak najmniej naprężeń wewnętrznych, musi je wyprostować.
Kolejnym ważnym elementem cyfrowych łańcuchów procesów obróbki blachy są jednostki gnące. Roboty podnoszą detale blaszane, umieszczają je w prasie krawędziowej, wyginają i ponownie odkładają. Ale bądź ostrożny: błędy kątowości mogą również wystąpić w jednostkach zginających podczas zaginania. Przyczyną są znowu wewnętrzne naprężenia, rozwiązaniem jest prostowanie.
Gratowanie blach niezbędne w cyfrowych łańcuchach procesów
Także prostowarki mają swoje wymagania w cyfrowym łańcuchu procesowym. Części powinny być wolne od zadziorów, ponieważ zadziory mogą uszkodzić rolki prostujące. Dlatego przed procesem prostowania należy zawsze przeprowadzić proces usuwania zadziorów
Podczas cięcia powstają zadziory – małe, wystające resztki metalu. Są one nieuniknione przy cięciu płomieniowym i plazmowym, ale mogą również wystąpić przy wykrawaniu lub cięciu laserowym. Mogą powodować uszkodzenia zarówno wtedy, gdy są jeszcze przyczepione do obrabianego przedmiotu, jak i wtedy, gdy oderwą się w nieokreślonym momencie.
W cyfrowych łańcuchach procesowych obróbki blach ryzyko zranienia się osób o zadziory jest stosunkowo niskie. Docelowo procesy przetwarzania powinny być maksymalnie zautomatyzowane. Jednak uszkodzenie narzędzi jest nadal możliwe. Może to mieć wpływ nie tylko na walce prostujące, ale także na inne narzędzia formujące. Zużywają się one znacznie szybciej, jeśli wielokrotnie stykają się z twardymi zadziorami. Ponadto zadziory mogą powodować zarysowania powierzchni gotowych detali podczas układania przedmiotów w stosy. Jeśli zadziory odłamią się w sposób niekontrolowany w którymś momencie łańcucha technologicznego, mogą uszkodzić systemy. Jeśli to możliwe, należy unikać takich niekontrolowanych zdarzeń.
Udowodniono funkcjonowanie zautomatyzowanego łańcucha procesowego w codziennym życiu przemysłowym
Jak można zintegrować prostowanie i gratowanie z cyfrowym łańcuchem procesów obróbki blach firmy TRUMPF i ARKU pokazały już niejednokrotnie. Systemy prostowania i gratowania firmy ARKU są zintegrowane z TRUMPF Smart Factory w Ditzingen. Obaj producenci zademonstrowali także automatyzację i cyfryzację w praktyce na targach EuroBLECH 2022. Na sąsiednim stoisku firma TRUMPF wyprodukowała domki dla ptaków z blachy, a EdgeBreaker® 6000 na stoisku ARKU zajął się gratowaniem i zaokrągleniem krawędzi. Od strony oprogramowania gratowarka ARKU została zintegrowana z systemem OSEON na sąsiednim stoisku TRUMPF. Obaj producenci wspólnie prezentują kompletny łańcuch procesów obróbki blachy na miarę Przemysłu 4.0.